News will be here
„Imperium bólu. Baronowie przemysłu farmaceutycznego“ – fortuna zbudowana na cierpieniu [Recenzja]

Jednym z założeń współczesnej medycyny jest to, że każdy pacjent ma prawo do życia bez odczuwania bólu. Ludzie od wieków starali się zmniejszać ból osób cierpiących. W XX wieku farmakologia rozwinęła się na tyle, że powstało wiele leków, które uśmierzają poczucie bólu. Jednak pomoc nie zawsze była jedynym powodem, napędzającym wprowadzanie na rynek nowych środków przeciwbólowych. Najczęściej szła za tym chęć wzbogacenia się.

Od roku 1999 przynajmniej 450 tys. osób przedawkowało w Stanach Zjednoczonych leki opioidowe, zapisane im na receptę lub pozyskane w sposób nielegalny. Według danych z 2018 roku, aż jedna trzecia tych przypadków, dotyczyła środków przepisanych przez lekarzy.

Wydaje mi się, że w Polsce do niedawna nie mówiło się głośno o kryzysie opioidowym, gdyż nie dotyczył on w takiej skali naszego własnego rynku. Jednak to, co działo się w Stanach Zjednoczonych, jest jednym z największych kryzysów farmaceutycznych w historii i jasno pokazuje nam, że „magiczna pigułka“ nie jest czymś, co w każdym przypadku uratuje nam zdrowie, lub życie.

Zwiastun serialu “Lekomania”, Disney+

PRZEDE WSZYSTKIM NIE SZKODZIĆ

Kiedy coś nam dolega, zazwyczaj wykonujemy jedną z dwóch rzeczy: idziemy do lekarza, lub nie robimy nic, z nadzieją, że samo przejdzie. Oczywiście uważam, że najlepiej zawsze warto, jest w pierwszej kolejności odwiedzić lekarza. Sztuka lekarska ma tak oczywisty wyższy cel – ochronę ludzkiego życia – że jej praktycy cieszą się swego rodzaju nieskazitelnym autorytetem moralnym.

Jednak lekarze ci, o czym zazwyczaj nie myślimy w ich kontekście, są również sprzedawcami pierwszej linii w kompleksie przemysłowym, który obejmuje szpitale, producentów sprzętu, firmy ubezpieczeniowe i firmy farmaceutyczne, a ich oczy są skupione na marżach zysku. Przemysł opiera się na nieskazitelnym wizerunku lekarza, na gotowości pacjenta do zaakceptowania wszystkiego, co zostanie mu przepisane.

Worker Gabe Ryan removes a sign that includes the name Arthur M. Sackler at an entrance to Tufts School of Medicine, Thursday, Dec. 5, 2019, in Boston. Tufts University says it is stripping the Sackler name from its campus in recognition of the family's connection to the opioid crisis. (AP Photo/Steven Senne)
Usuwanie napisu zawierającego imię Arthura M. Sacklera przy wejściu do Tufts School of Medicine w Bostonie, fot. Steven Senne, The Associated Press

Jedną z osób, które bardzo wyraźnie to dostrzegły, był Arthur Sackler – patriarcha dynastii farmaceutycznej, która jest tematem książki „Imperium bólu“. Sacklerowie zarządzali Purdue Pharma, która sprzedawała OxyContin, będący lekiem przeciwbólowym i jedną z przyczyn wspomnianego kryzysu opioidowego.

Autor książki, Patrick Radden Keefe, po raz pierwszy napisał o Sacklerach kilka lat temu w New Yorkerze, gdy Amerykanie byli wściekli na to, że rodzina, która sprzedawała OxyContin, była również znana ze swojej filantropii. Jej nazwisko zdobiło zakupione przez nią miejsca kultury: Skrzydła Sacklera w paryskim Luwrze i nowojorskim Metropolitan Museum of Art, Serpentine Sackler Gallery w Londynie, budynki na Harvardzie, Oxfordzie i innych uniwersytetach.

„Imperium bólu“ jest uważną historią rodziny i gromadzi dowody na to, że Sacklerowie byli świadomi tego, w jaki sposób OxyContin napędzał epidemię nadużywania opioidów – w rzeczywistości nawet wprowadzili lek na rynek, aby na nim zarobić.

GDZIEŚ JUŻ O TYM SŁYSZAŁEM

Jeśli nazwiska, nazwa leku lub po prostu hasło kryzysu opioidowego, wydają się Wam znajome, co być może natrafiliście na nie dzięki dwum serialom, które można obejrzeć również w Polsce.

Pierwszym z nich jest „Lekomania“ – serial od Hulu z 2021, u nas dostępny na platformie Disney+. W rolach głównych pojawiają się tu przede wszystkim Michael Keaton, Will Poulter czy Peter Starsgaard. To naprawdę poruszająca opowieść o tym, jak ludzie zatracali się w przyjmowaniu leku, który miał im pomóc, a w rezultacie przede wszystkim spychał ich w otchłań uzależnienia, często doprowadzając do utraty majątku, bliskich i ostatecznie życia.

Drugim serialem jest „Zabić ból“ z 2023 roku dostępny na Netflixie. Choć sam jeszcze go nie oglądałem, to zdecydowanie go nadrobię, gdyż powstał on na motywach książki „Imperium bólu“. W rolach głównych występują Matthew Broderick, Uzo Aruba i Taylor Kitsch.

Zwiastun serialu “Zabić ból”, Netflix

BUDOWA IMPERIUM

Arthur Sackler, najstarszy syn europejskich żydowskich imigrantów, był wykwalifikowanym psychiatrą, ale jego fortuna wzrosła dzięki jego umiejętnościom marketingowym. Wraz z dwoma braćmi przejął agencję reklamową, która sprzedawała leki lekarzom; głównie za pośrednictwem bezpłatnej gazety medycznej, którą sam wydawał. Jak opisuje to autor książki, Sackler sprzedawał Valium i inne leki uspokajające tak skutecznie, że „pacjenci zaczęli chodzić do swoich lekarzy i prosić o podanie nazwy każdego nowego cudownego leku“.

Następnie bracia kupili małą, skromną firmę farmaceutyczną o nazwie Purdue Frederick. Pod rządami Sacklera Purdue opracowało i sprzedało MS Contin, czyli tabletkę morfiny o powolnym uwalnianiu, nie czekając nawet na zatwierdzenie przez organy regulacyjne. Sackler zmarł w 1987 roku, a jego spadkobiercy sprzedali swoje udziały w firmie jego braciom, ale członkowie następnego pokolenia rodziny, którzy przejęli firmę, odziedziczyli jego lekceważenie etyki oraz prawa i wykorzystali je do sprzedaży swojego flagowego opioidu o powolnym uwalnianiu: OxyContin

Odcinek podcastu RedHanded od Wondery poświęcony rodzinie Sacklerów.

UKRYWANIE PRAWDY

Ludzie z Perdue Pharma twierdzili, że OxyContin stwarza niewielkie ryzyko uzależnienia, mimo że nie przeprowadzono żadnych testów w tym zakresie. Wiedzieli, że używają słabej literatury, aby zapewnić lekarzy o bezpieczeństwie OxyContinu: „Nie było to recenzowane badanie“, pisze Keefe, „ale pięciozdaniowy list do redakcji napisany przez dwóch lekarzy z Boston University“. Wiedzieli, że lek może być wstrzykiwany, ale nie przyznali się do tego. Analizując swoje dane sprzedażowe, prowadzili tajną listę lekarzy, którzy przepisywali OxyContin - i niewiele zrobili, aby ostrzec władze, woląc, zamiast tego wzbogacić się na dochodach.

Purdue Pharma zarobiła na OxyContinie co najmniej 35 miliardów dolarów. Dzięki temu Sacklerowie zyskali reputację szlachetnych dobroczyńców kultury, wraz z rezydencjami w całej Europie i Stanach Zjednoczonych. Książka Keefe'a kończy się w 2020 roku i aż do ostatnich stron – długo po tym, jak prawda o ich kłamstwach wyszła na jaw, długo po tym, jak epidemia opioidów wywołała falę nadużywania heroiny - Sacklerowie odmawiają przyznania się do swojej roli w tym nieszczęściu. Podczas przesłuchania w Kongresie jeden z ustawodawców powiedział dwóm Sacklerom: „Nie jestem pewien, czy znam jakąkolwiek rodzinę w Ameryce, która byłaby bardziej zła niż wasza".

Demonstracja przed siedzibą firmy Purdue Pharma fot. Erik McGregor/LightRocket, Getty Images

PRZERAŻAJĄCE STUDIUM CHCIWOŚCI

Książka nie należy ani do najcieńszych, ani do najlżejszych. Pierwsze 200 stron czyta się momentami dość mozolnie, jednak to, co następuje później, to już przypomina prawdziwy thriller lub kryminał. To niezwykłe historie opowiadające o tym, jak z chciwości i potrzeby powieszania fortuny – a także ogromnego ego – można doprowadzić do śmierci tysięcy ludzi, utrzymując przy tym, że nie robi się nic złego.

Jednak całość ma dość pozytywne zakończenia – jednak przy tym wszystkim, użycie słowa „pozytywne“ chyba nie jest do końca na miejscu. Perdue Pharma musiała ogłosić bankructwo, zapłacić miliardowe odszkodowania, a rodzina Sacklerów została wymazana ze świata kultury i filantropii. Doświadczyli prawdziwego upadku społecznego, a ich imperium legło w gruzach. Tylko czy jest to wystarczająca kara za to, czego się dopuścili?

Książkę w Polsce wydano nakładem wydawnictwa Czarne. Przekładu dokonał Jan Dzierzgowski.

Damian Halik

Damian Halik

Kulturoholik, level 99. Czas na filmy, książki, komiksy i gry, generowany gdzieś między pracą a codziennymi obowiązkami, zawdzięcza opanowaniu umiejętności zaginania czasoprzestrzeni.

News will be here